Sotni mašynaŭ 7 červienia paralizavali ruch na praśpiekcie Niezaležnaści. Žurnalistam «NN» udałosia marudnieńka, ale ŭsio ž prajechacca praśpiektam u maršrutcy i daviedacca ŭ ludziej, čamu jany kidajuć hrošy na darohu.
* * *
Pratest suprać rostu cenaŭ: u aŭtorak sotni aŭtaamataraŭ zabłakavali praśpiekt Niezaležnaści ŭ Minsku.
Pratest aŭtamabilistaŭ suprać padaražeńnia paliva pieraros u vykazvańnie ahulnaha niezadavalnieńnia situacyjaj u ekanomicy.
7 červienia minskija aŭtamabilisty zładzili akcyju pratestu suprać padaražeńnia paliva.
DAI i AMON byli biaśsilnyja suprać socień mašyn: na niekalki hadzin ruch na centralnym praśpiekcie stalicy byŭ błakavany.
Kałona aŭto z uklučanaj avaryjnaj sihnalizacyjaj i simvolikaj akcyi «Stop bienzin!» — vyjavaj čałaviečka, jaki «stralaje» sabie ŭ skroniu z zapraŭnaha pistaleta ci biełaj stužkaj na antenie — raściahnułasia ad Hałoŭpaštamta da Centralnaha ŭniviersama. Nasustrač joj ruchałasia druhaja, što zajmała praśpiekt miž płoščami Jakuba Kołasa i Pieramohi.Trecija hrupy aŭtaamataraŭ vyjechali na praśpiekt u rajonie cyrku. Kiroŭcy spynialisia, utvarajučy łakalnyja zatory, padymali kapoty.
Krajniuju pravuju pałasu praśpiekta Niezaležnaści arhanizatary akcyi — hramadskaja inicyjatyva «Za aŭto» — zaklikała pakidać volnaj dla ruchu hramadskaha transpartu. Nie zaŭždy heta ŭdavałasia. Adnak nichto nie pieražyvaŭ: pasažyry vychodzili z aŭtobusa i… apładziravali ŭdzielnikam akcyi. Hledačoŭ sabralisia sotni: ludzi machali aŭtamabilistam, kryčali «Stop bienzin!»,paśla pačali «achviaravać» aŭtamabilistam na paliva — na mašyny pasypalisia drobnyja rublovyja kupiury. «Heta ŭžo nie hrošy, a fanciki, za ich ničoha nie kupiš!» — kazali jany.
Našy reparciory nie zafiksavali nivodnaj niehatyŭnaj reakcyi.
Na most cieraź Śvisłač u znak padtrymki źjechalisia dziasiatki ravarystaŭ.Salidarnaść abjadnała darožnych «praciŭnikaŭ».
Aŭtamabilisty błakavali milicejskija evakuatary, jakija sprabavali adciahnuć mašyny, što spynialisia.
U natoŭpie na tratuary la HUMa apynulisia zamiežniki, miarkujučy pa akcencie, niemcy. Jany spytalisia ŭ žančyny, što stajała pobač z reparcioram «NN»: što adbyvajecca? Žančyna adkazała im koratka: padaražeńnie paliva. «Tut blizka rezidencyja kiraŭnika dziaržavy, — zapytalisia niemcy, — niaŭžo biełarusy nie bajacca pratestavać?» — «Raniej bajalisia, bo žorstka razhaniali, — skazała kabieta, — ale ciapier situacyja ŭ krainie takaja, što strach źnik».
«Daviali narod da krajnaści», — padsumavała jana.