Ci dobra žyviecca deputatam u Biełarusi?
Jak raskazaŭ telekanału STV deputat ad Kobryna Alaksandr Zazula, jon imkniecca nie pieravyšać ni chutkaść, ni paŭnamoctvy. U akruzie jon katajecca na svaim aŭtamabili. Raz piać u miesiac karystajecca słužbovym. Pa mašynie jość u kožnaj parłamienckaj kamisii -- vychodzić adna čałaviek na vaśmiarych.

«Dy nie patrebnaja mihałka deputatu, kali treba da śpiechu, to možna mirhnuć niedzie i prypynicca spytać, i prapuściać», - upeŭnieny jon.

Pavodle jaho słoŭ, jak takoj niedatykalnaści ŭ parłamientaryjaŭ niama, niama i lhot, pracoŭny dzień nie narmavany, zarpłata vyšej za siaredniuju.

«Da sychodu ŭ adpačynak u mianie zarpłata była da 10 miljonaŭ. Ja liču, što ja svaju zarpłatu zarablaju i adpracoŭvaju», -- zaŭvažyŭ jon.

Deputat ličyć: kab zarobkam byŭ zadavoleny kožny ŭ krainie, treba pačynać «źnizu».

«My pavinny ruchacca da taho, kab rehijony razumieli, što jany pavinny žyć na samaakupnaści.
Dobraŭparadkavańnie pavinna maštabna rabicca nie za košt mierapryjemstvaŭ, jakija pravodziacca ŭ vobłaści, rajon pavinien zarablać sam. Adsiul treba pracavać i ź biznesam», - padkreśliŭ Zazula.
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?