Aŭtar knihi, Siarhiej Šapran, acharaktaryzavaŭ jaje jak «hutarku daŭžynioju ŭ adzinaccać hadoŭ»:Pieršyja materyjały, jakija ŭvajšli ŭ knihu, datujucca 1999 hodam, apošnija — śniežniem
«Razmova išła nie tolki pra čałaviečy i tvorčy los narodnaha paeta Biełarusi, ale i pra rodnuju Ušaččynu, pra mamu Akulinu Andrejeŭnu i samych blizkich siabroŭ: Vasila Bykava, Uładzimira Karatkieviča, Michasia Stralcova, Hienadzia Buraŭkina, Uładzimira Niaklajeva. I ŭ nieparyŭnaj suviazi z hetym — pra litaraturu, pra rodnuju movu i pra krainu, u jakoj Baradulin daŭno adčuvaje siabie, pa ŭłasnym vyznačeńni, inšakraincam.
Nazva knihi nievypadkovaja — ad samaha pačatku chaciełasia padkreślić, što tut poruč z surjoznymi tekstami prysutničajuć i žartoŭnyja temy», —piša Siarhiej Šapran.
U prezientacyi voźmuć udzieł aŭtar knihi Siarhiej Šapran, siabry dziadźki Ryhora — paety Hienadź Buraŭkin i Michaś Skobła, redaktar NN Andrej Skurko. Pieśni na vieršy Baradulina praśpiavaje Taćciana Matafonava.
Uvachod volny.
0
0
0
0
0
0