hockeybook.ru
Kańki ŭ maim dziacinstvie kaštavali 30 rubloŭ, kluška — 6 rubloŭ. Heta pry zarobkach u darosłych 100—200 rubloŭ. A što ciapier? Kańki kaštujuć minimum 150 tysiač, kluška — 30 tysiač, pry siarednich zarobkach 400—500 tysiač. Piša Andrej Jurkoŭ.
Upieršyniu na kańki ja staŭ hadoŭ u piać. A ź siami hadoŭ i pa siońnia (užo amal 30 hod) z zadavalnieńniem hulaju ŭ chakiej. Hulnia heta chutkaja i bajavaja. Na śviežym pavietry navat u 15 — 20‑hradusny maroz daje dobruju nahruzku i zahartoŭku. U dadatak da hetaha vielmi dobra zdymaje stresy, bo na vialikaj chutkaści pracujuć adny instynkty i ciažar štodzionnych prablem adstupaje.
Ź dziacinstva lublu sačyć za chakiejnymi batalijami i zaŭsiody radasna ŭsprymaju pośpiechi, z razumieńniem staŭlusia da parazaŭ. Uzhadvaju, jak u savieckija časy zachaplaŭsia hulnioj Fiacisava, Charłamava, Krutava. Jany byli dla nas, padletkaŭ, sapraŭdnymi hierojami.
Z toj pary prajšło bahata času. Chakiej ciapier u nas nazyvajuć sportam №1, bo heta ŭlubionaja hulnia kiraŭnictva našaj dziaržavy apošnija 15 hadoŭ. Voś i
dniami adbyłasia narada vysokich spartovych čynoŭnikaŭ na čale z kiraŭnikom Biełarusi pa chakiejnym pytańni. Hałoŭnaje, što abmiarkoŭvałasia, — heta «pravał» (?!) našaj alimpijskaj zbornaj pa chakiei na hulniach u Vankuviery. Była zroblena vysnova, što kiepska pracavali ŭsie: i treniery, i čynoŭniki, i chakieisty. Kiraŭnik dziaržavy zahadaŭ razabracca i stvaryć niejkuju «chakiejnuju viertykal», kab u budučyni na ŭsich turnirach Biełaruś chakiejnaja hrymieła.Biezumoŭna, šmat na naradzie było i plonnych dumak, ale ahulny fon (chakiej — dla pieramoh) byŭ niaźmiennym. Dyk u nas, u Biełarusi, chakiej dla naroda ci narod dla chakieja?
Dla hulni ŭ chakiej patrebny chacia b try rečy: lod, kańki i kluška z šajbaj.
Zimy ŭ nas byvajuć roznyja, ale pry žadańni hulać 1,5—2 miesiacy na hod možna. Kańki ŭ maim dziacinstvie kaštavali 20—30 rubloŭ za paru, kluška — 5—6 rubloŭ. Heta pry zarobkach u darosłych 100—200 rubloŭ. Tamu nabyć chakiejnyja pryłady dla dziaciej prablemaj nie było. Amal na kožnaj vulicy ci rajonie horada albo vioski była svaja kamanda, i hulni pa vychodnych z udziełam 5—6 kamandaŭ «na vysadku» byli spravaj zvyčajnaj.
A što ciapier?
Kańki kaštujuć minimum 150—300 tysiač, kluška — 30—60 tysiač, pry siarednich zarobkach 400—500 tysiač. A klušak tych treba 3—4 na siezon.Voś i vychodzić, što siońnia ŭ Horkach sabrać choć dziasiatak čałaviek na hulniu nierealna.
Tym padletkam, kamu pašenciła trapić u chakiejnuju siekcyju (a takich usiaho 15—20 na ŭsie Horki), jašče kańki i kluški vydajuć. Dy časta hulać tymi kluškami dzieci bajacca, bo treniery im kažuć: kali złomiš, dyk novuju budzieš nabyvać sam. Tamu i taŭčecca kala chakiejnaj placoŭki tak bahata moładzi z panurymi tvarami. Na prapanovu: «Hajda z nami šajbu haniać», z sumam adkazvajuć: «I radyja b, dy niama za što nabyć ni klušak, ni kańkoŭ».
A zaraz niama ŭžo i lodu. Paru tydniaŭ adlihi ŭ lutym pazbavili apošniaha entuzijazmu našych tutejšych spartovych čynoŭnikaŭ, i na pytańni moładzi: kali budzie lod, marazy ž piakuć — čujem adzin adkaz: siezon skončyŭsia!
Składajecca ŭražańnie, što našym «spartyŭnym funkcyjanieram» było b lepiej, kab toj siezon i nie raspačynaŭsia. Chakiej ža možna pahladzieć i pa televizary.
Jašče razvažajuć niekatoryja pra ladovy pałac u Horkach. Maŭlaŭ, pabudujuć jaho, vo tady budzie chakiej. Ale ž ci praŭda heta? Nu, pabudavać moža jašče hrošy i daduć ź Minska ci Mahilova, ale ŭtrymlivać toj pałac daviadziecca z rajonnaha biudžetu. Ci paciahniem? Kali my ŭ takuju zimu, jak sioleta, nie ŭ stanie znajści srodki na čystku śniehu, vadu i kańki z kluškami, dyk adkul hrošy voźmucca na padtrymańnie ŭ pracoŭnym stanie pałaca?
Nie bolej čym 20—25 čałaviek siońnia ŭ Horkach rehularna hulajuć u chakiej, dyk što, dla ich budziem rabić hety pałac? A mo lepiej davajcie spačatku daviadziom kolkaść chakieistaŭ u rajonie chacia b da 250—300 čałaviek, zacikavim ludziej zajmacca masavymi zimovymi vidami sportu. Pačniom zalivać nie adzin katok na rajon na 50 000 nasielnictva (!), a chacia b 5—10 katkoŭ. Navat prablemu ciopłych zimaŭ možna vyrašyć, jak u Minsku: ustaloŭvajecca na vulicy dadatkovaje achałodžvańnie lodu, i katacca možna ad listapada da krasavika. I tańniej za pałac u razy.
I apošniaje.
Kryki čynoŭnikaŭ ab nieabchodnaści pieramoh nad Kanadaj i ZŠA vyklikajuć śmiech. Bo tam chakiej — heta biznes, jaki prynosić miljardy. Ale jon prynosić ich tamu, što tam bahata žyvie narod i maje šmat hrošaj, kab płacić za darahija vidoviščy.Kvitki na chakiej na Zachadzie kaštujuć 50—100$, i trybuny zaŭsiody poŭnyja. Tam u škołach jość basiejny, zały dla sportu i zimovyja ladovyja placoŭki. U nas i za 5—10 tysiač nichto amal nie chodzić na matčy. A mara našaha kiraŭnika ab pieramohach u chakiei nad «buržujami» chiba što moža zadavolić jaho niaździejśnienyja ambicyi ab pabudovie raźvitaj dziaržavy. Maŭlaŭ, hladzicie! My choć i hołyja, a vas bjom.
Tamu i vychodzić, što pieramohi na suśvietnych hulniach patrebnyja ŭ nas pierš za ŭsio pieršamu chakieistu krainy. Mnie ž, prostamu biełaruskamu chakieistu, patrebna, kab ja, maje dzietki, susiedzi, siabry — usie my, pavažanyja ziemlaki, mieli srodki i mahčymaści zajmacca sportam, macavać zdaroŭje, kab nie pili. A paśla hetaha źjaviacca i našy sapraŭdnyja pieramohi.
