Fota: Getty Image

Fota: Getty Image

U minułuju piatnicu ŭ biełaruskim infapoli znoŭ paŭstała tema «tych, chto źjechaŭ», jakim čarhovy raz prapanavali «viartacca». Ale tolki paśla taho, jak dakažuć, što «nie zabili, nie skrali, na vulicu nie chadzili, nie łamali, nie kryšyli».

Z adnaho boku, ničoha novaha, tyja ž varyjacyi ŭžo nabiŭšaha askomu «pakajciesia i na kaleniach paŭzicie». Ź inšaha — dobraja nahoda praz patrabavańnie inicyjatyŭna dakazvać svaju nievinavataść parazvažać pra toje, jakim pradstaŭniki režymu bačać (abo vybudoŭvajuć) sistemu ŭzajemaadnosin ź biełaruskim hramadstvam.

Abapirajučysia na dynamiku adnosin dziaržavy z roznymi subjektami ŭ pravavoj, hramadzianskaj, ekanamičnaj, sacyjalnaj i inšych śfierach, možna mierkavać, što ŭłady budujuć prykładna nastupnuju strukturu:

«Siamja i blizkaje koła» — heta tyja, kamu ničoha dakazvać nie treba. Akramia samoha biełaruskaha dyktatara ź jaho synami dy niaviestkami, siudy, mabyć varta adnieści i takich pierson, jak Viktar Šejman, Dźmitryj Baskaŭ, para Ejsmantaŭ, a taksama šerah inšych jak viadomych, tak i zusim niemiedyjnych pierson.

Da bližniaha koła, vierahodna, varta adnieści i tak zvanyja «kašalki režymu».

Heta pradstaŭniki dziełavych kołaŭ, jakija dakazvajuć asabistuju viernaść Łukašenku šlacham niepubličnaha absłuhoŭvańnia jaho intaresaŭ i patrebaŭ. Zrazumieła, atrymlivajučy z hetaha svaju vyhadu. Padobnyja funkcyi vykonvajuć nie tolki biełaruskija biznesmieny, ale i zamiežnyja «siabry».

Adznačym, što davier «kašalkam» z boku režymu nie biezumoŭny, i jon pieryjadyčna stračvajecca. Paśla čaho biznesmien hublaje status «kašalka», zatoje nabyvaje kryminalny termin. Jak heta adbyłosia, naprykład, ź Juryjem Čyžom.

Druhoje koła składajecca hałoŭnym čynam ź siłavych viedamstvaŭ, na jakija režym zrabiŭ staŭku jašče da vybaraŭ 2020 hoda.

Pryčym tut, vierahodna, pravilniej kazać nie pra viedamstvy ŭ cełym, ale chutčej pra ich kiraŭnikoŭ, jakija ŭ aparatnaj baraćbie z kankurentami imknucca dakazvać svaju maksimalnuju łajalnaść i karysnaść režymu.

Nakolki možna mierkavać pa najaŭnaj u adkrytym dostupie infarmacyi, panoŭnaje stanovišča siarod represiŭna-siłavoj mašyny Biełarusi siońnia zajmaje Hienieralnaja prakuratura na čale z Andrejem Šviedam. Zrešty, jaje značeńnie nie varta absalutyzavać jak minimum pa dvuch pryčynach.

Pa-pieršaje, treba mieć na ŭvazie lubimuju praktyku Łukašenki pa «pieratrachivańni» svajho kiraŭničaha aparata, kab paźbiehnuć niebiaśpiečnaj kancentracyi administracyjnych resursaŭ u jakim-niebudź adnym kabiniecie. Druhi momant — ciapier varta źviarnuć uvahu na cichaje ŭzmacnieńnie Minabarony, jakoje choć i nie maje jarkaj pradstaŭlenaści ŭ infarmacyjnaj prastory, zatoje ŭpeŭniena pavialičvaje svaju dolu ŭ biudžetnym i ŭzmacniaje zakanadaŭčaje łobi, prasoŭvajučy nieabchodnyja źmieny ŭ zakanadaŭstvie. Što charakterna, pry hetym paralelna i ŭ čarhovy raz tarpiedujučy prapanovy viedamstva Švieda pa stvareńni mižviedamasnych vajskovych prakuratur.

Tearetyčna, kudyści ŭ hetaje druhoje koła varta źmiaścić i svojeasablivych apryčnikaŭ režymu — HUBAZiK (u kampanii z naboram atmaśfierna-śpiecnazaŭskich padraździaleńniaŭ Karpiankova). Choć ich aparatnaja vaha niesupastaŭnaja ni z prakurorskaj, ni ź minabaronnaj, svaje prymityŭna žorstkija funkcyi jany vykonvajuć spraŭna, štodnia dakazvajučy svaju hatoŭnaść vykonvać lubyja rasparadžeńni načalstva.

Treciaje koła ci ŭzrovień — heta, jak čaściakom jany siabie sami nazyvajuć, «hasudaravy ludzi». Heta dosyć šyroki śpiektr rabotnikaŭ kiraŭničaj viertykali: ad administracyi prezidenta da rajvykankamaŭ i administracyj dziaržpradpryjemstvaŭ.

Da 2020 hoda, napeŭna, možna było razvažać pra toje, što ad ich patrabujecca prafiesijanalizm i administracyjna-kiraŭničyja kampietencyi. Ale heta raniej. Ciapier, jak dakładna adznačyŭ rektar Akademii kiravańnia Viačasłaŭ Daniłovič, hałoŭnyja patrabavańni vielmi prostyja — być «patryjotam i dziaržaŭnikam».

Inšymi słovami, ad šarahovych pradstaŭnikoŭ dziaržaŭnaha aparatu patrabujecca pierš za ŭsio demanstravać svaju padparadkavanaść i vykanaŭčaść, a realna vyrašać zadačy na miescach — u najlepšym vypadku druhasnaja sprava.

Što cikava, kali subjektam ź pieršych dvuch kołaŭ u abmien na ich viernaść i łajalnaść nadajucca peŭnyja finansavyja i kiraŭničyja bonusy, to dla prostych dziaržsłužboŭcaŭ sistema matyvacyi składajecca bolš z faktaraŭ bizuna, čym piernikavych momantaŭ.

Dalej. Kali kazać pra hramadstva ŭ cełym i pra vialikija hrupy ŭ pryvatnaści, to tut usio bolš dyfierencyjavana i značna składaniej.

U łohicy patrabavańniaŭ režymu hramadstva dzielicca na dva asnoŭnyja «kłasy» i niekalki vialikich hrup. I da kožnaj z hetych sukupnaściaŭ ułady vyłučajuć svaje patrabavańni.

«Kłas biudžetnikaŭ» — heta nie tolki piensijaniery, nastaŭniki i lekary. Heta i rabotniki ŭsich dziaržaŭnych pradpryjemstvaŭ, arhanizacyj i ŭstanoŭ. Usich, tamu što kožny, chto pracuje ŭ struktury, jakaja naležyć dziaržavie (navat piensijanier, jaki nidzie nie pracuje), pavinien adčuvać pačućcio hłybokaj padziaki dziaržavie za toje, što heta dziaržava jaho ŭtrymlivaje: płacić zarobak (piensiju), lečyć, daje adukacyju jahonym dzieciam i h. d. I nichto, akramia dziaržavy, pra hetych ludziej nie pakłapocicca.

Razumieńnia taho, što ŭsio heta robicca za košt padatkaŭ, jakija płacić čałaviek, niama. Jość inšaje razumieńnie: usie hrošy — dziaržaŭnyja. Akramia taho, paśla 2020 hoda źjaviłasia razumieńnie, što raniej «najcišejšaja niva, samaje pakorlivaje nasielnictva»(pa słovach Juryja Karajeva), akazałasia vielmi niaŭdziačnym: u tvar kryčali «Sychodź!», strajkavać sprabavali, na maršy stolki miesiacaŭ vychodzili. Zrazumieła, što paśla hetaha patrabavać i čakać ad ludziej padziaki było b zanadta navat dla biełaruskaha režymu.

Tamu pačała pracavać inšaja łohika patrabavańniaŭ: «maŭčać, bajacca, padparadkoŭvacca». Pieralik instrumientaŭ, jakija zabiaśpiečvajuć funkcyjanavańnie hetaj łohiki, viadomy: kryminalizacyja inšadumstva, bieśpierapynnyja represii, pastajannaja pahroza zvalnieńniaŭ. I roznaha rodu śpisy: «čornyja», «šeryja», «ukrainskija», «polskija» i inš.

Zychodziačy z (nie)traplańnia ŭ niejki z hetych śpisaŭ šmat u čym vyznačajecca los «biudžetnika»: ci moža jon stać dziaržsłužboŭcam, ci zmoža pabudavać karjeru ŭ dziaržaŭnaj struktury, i naohuł ci atrymajecca ŭ jaho ŭładkavacca na pracu ŭ dziaržaŭnuju strukturu.

Druhi kłas — «pryvatniki». Niahledziačy na svaju dolu ŭ ekanomicy, luby biznesmien dla režymu źjaŭlajecca voraham, sapraŭdnym kłasavym voraham. Tamu što pryvatnik nie zarobak ad dziaržavy «atrymlivaje», a sam «zarablaje» na svoj chleb. Bo nie dziaržava vyrašaje, što, dzie i kali pryvatniku rabić, a jon sam rasparadžajecca svaimi časam, hrašyma i inicyjatyvaj. Tamu što nie pryvatny siektar finansujecca dziaržavaj, a dziaržava — pryvatnym siektaram.

I dla taho, chto choča kantralavać usio, takoje stanovišča spraŭ nieprymalnaje. Tamu luby «pryvatnik» (kali jon nie «kašalok režymu») razhladajecca ŭładaj z punktu hledžańnia prezumpcyi vinavataści, prosta pa fakcie svajoj adnosnaj niezaležnaści ad dziaržavy. I zadača ŭładaŭ — u tym, kab pastajanna nahadvać pryvatniku ab adnosnaści jaho niezaležnaści ad dziaržavy. Nahadvać novymi padatkami, pastajannymi pravierkami, piermanientnymi pierarehistracyjami, pieralicenzavańniami i inšymi sposabami. Prosta kab, pa-pieršaje, trymać usio pad maksimalna žorstkim kantrolem, a pa-druhoje, pastajanna «šlifavać tłušč» z praklatych buržujaŭ.

Kali viartacca da łohiki patrabavańniaŭ, to z boku režymu da pryvatnika sistema patrabavańniaŭ prostaja — za prava pracavać u Biełarusi treba biez usialakich piarečańniaŭ padparadkoŭvacca ŭsim patrabavańniam i płacić, płacić, płacić.

Akramia dvuch asnoŭnych kłasaŭ, pa dziejańniach uładaŭ vyrazna vyłučajucca jašče niekalki dekłasavanych hrup.

«Treci siektar» — heta tyja, chto i nie biudžetniki, i nie pryvatniki; niejkija niezrazumiełyja i słabakantralavanyja samaarhanizavanyja struktury, jakija sprabujuć zamiest dziaržavy vyrašać prablemy i kłapacicca pra nieabaronienyja płasty nasielnictva, ekałohiju, pravy čałavieka i inšyja małazrazumiełyja rečy. Heta jašče bolšyja vorahi, čym pradstaŭniki pryvatnaha siektara, vorahi ekzistencyjnaha płana. I nie stolki ad taho, što treci siektar — piataja kałona, fundavanaja kalektyŭnym Zachadam. A tamu, što svaimi dziejańniami, samim svaim isnavańniem struktury hramadzianskaj supolnaści staviać pad sumnieŭ usiomahutnaść dziaržavy, jaje tatalnuju nieabchodnaść dla hramadstva.

Tamu dla treciaha siektara va ŭładaŭ jość tolki adno patrabavańnie — vybrać adzin z dvuch mahčymych varyjantaŭ: a) samalikvidavacca (samaraspuścicca, zakrycca, źniknuć, ścierci pamiać pra siabie) abo b) inkarparavacca ŭ skład «pradziaržaŭnaha hramadstva» (tamu što pravilnaha hramadstva pa-za dziaržavaj nie byvaje).

Jašče adna dekłasavanaja hrupa — «darmajedy», jany ž sacyjalnyja ŭtrymancy, jany ž pracazdolnyja hramadzianie, nie zaniatyja ŭ ekanomicy. U adroźnieńnie ad pryvatnikaŭ ci pradstaŭnikoŭ treciaha siektara, dla dziaržavy heta, viadoma. nie vorahi. Heta prosta jašče adnyja nośbity taho samaha ŭjaŭnaha «tłuščyku», dumajučy pra jaki biełaruski režym pačynaje pažadna pacirać svaje ručki.

Patrabavańnie da pradstaŭnikoŭ hetaj hrupy taksama tolki adno — płacić. Płacić za ŭsio pa pavyšanych taryfach: za kamunałku, za miedycynu, za padarunki ad svajakoŭ.

Samaja dyskryminavanaja z usich dekłasavanych hrup — «palityčnyja». Heta ludzi, jakija adkryta skazali režymu «Nie!». U hetuju hrupu varta ŭklučyć nie tolki pryznanych pravaabaroncami palityčnych źniavolenych i/abo tych, chto traplaje ŭ «ekstremiscki» / «terarystyčny» śpisy. Heta jašče i ŭsie asudžanyja za niazhodu z režymam abo za padtrymku Ukrainy (jak na kałoniju, tak i na tak zvanuju «chimiju»). I ŭsie tyja, chto ŭžo adsiedzieŭ i vyjšaŭ, atrymaŭšy ŭ asabistuju spravu paznaku «palityčny» i miesca ŭ bazie «BIESparadki».

Jany ŭsie — «palityčnyja», tamu što dla režymu byłych «palityčnych» nie budzie. Dla ŭsich ich harantavanyja: pastajannyja pravierki z boku «pravaachoŭnych» orhanaŭ, ryzyki novych pasadak, prablemy z pošukam pracy i inšaje.

A patrabavańnie da ich z boku ŭładaŭ prostaje — złamiciesia, pryznajcie parazu i toje, što nie mieli racyi, źniknicie jak hrupa, jak kłas, jak subjekty. Stańcie šeraj biezabličnaj masaj, jakaja budzie biazdumna padparadkoŭvacca i vykonvać usie patrabavańni režymu. Abo — źjedźcie! Jak subjekty, jak asoby, jak hramadzianie vy režymu nie patrebnyja.

I apošnija — heta tyja, kaho nazyvajuć «źjechaŭšymi». Dla režymu ludzi, jakija pakinuli terytoryju Biełarusi, asabliva z palityčnych pryčyn, nie prosta adrezanaja łusta i ŭžo praktyčna «nie-hramadzianie», na jakich ich ułada ŭžo nie raspaŭsiudžvajecca. Nie prosta demahrafičnyja straty i pamianšeńnie abjomaŭ rabočaj siły ŭ jakaści režymnaj karmavoj bazy. Tyja, chto źjechaŭ — žyvy napamin pra toje, što «žnivień 20-ha» byŭ, što raniejšaj «narodnaj padtrymki» niama, što «lehitymnaść» dziejnaj ułady zabiaśpiečvajecca tolki dubinkami i štykami, što «karol — hoły!».

Tamu jakija mohuć być da ich patrabavańni, asabliva kali zaklik «pakajciesia i paŭzicie na kaleniach» nie pracuje. Nijakich patrabavańniaŭ, tolki imknieńnie pryčynić pa mahčymaści jak maha bolš prablem, chvalavańniaŭ i pakut.

Nu i tak, čas ad času paŭtarać: «Pakajciesia, adrakajciesia, pryznajcie vinu i što vy nie mieli racyi!..»

Ale nie. Tolki paśla vas.

Čytajcie taksama:

«Stryžniovym słovam, jakoje spałučała b sakralnaje i štodzionnaje, palityčnaje i kulturnaje, mahła b stać «biełaruščyna»

Biaskoncaje ciarpieńnie biełarusaŭ — praŭda ci mif? Sacyjołah Hienadź Koršunaŭ razvažaje pra strach i tłumačyć łohiku ciapierašnich represij

Koršunaŭ Karbaleviču: Dźvie Biełarusi sapraŭdy isnujuć, ale jany nie padzielenyja miežami

Клас
51
Панылы сорам
1
Ха-ха
1
Ого
2
Сумна
3
Абуральна
15