Tamašyk, syn Andreja i Paŭliny, pieršy raz kaštuje śniažynki
Ceły horad u zatorach!
Na darohach śniehu hory.
A pad samy Novy hod
Utvaryŭsia hałalod.
Ni prajechać, ni prabicca,
Možna hrymnucca-pabicca.
Jak u hości dabiracca?
Budziem cichieńka ślizhacca.
Tolki radasny śniahir
Nie zvažaje na śniahi.
5
0
2
0
0
0