Siarhiej Piatruchin žyŭ, jak mnohija, i nie cikaviŭsia palitykaj. Niekalki hadoŭ tamu Siarhiej słužyŭ u teatry, potym pracavaŭ viadoŭcam na viasiellach, piša «Salidarnaść».
Siarhiej Piatruchin, fota Ramana Čmiala, binkl.by
— Ja byŭ «vatnikam», uvažaŭ siabie za čałavieka spraviadlivaha i prystojnaha. Mianie nie cikaviła palityka: tolki b mianie nie čapali i davali mnie zarablać. Nu, jak zvyčajny biełarus: «Žyvu, u norku ciahaju korm sabie, svaim dzietkam i žoncy. Nie čapajcie mianie», — uspaminaje jon.
Žyćcio źmianiłasia, kali ŭ domie, u jakim jon žyŭ, paŭstała prablema:
— Prajšli terminy praviadzieńnia kapitalnaha ramontu. Domu było 50 hadoŭ, i nichto nie varušyŭsia. Parušeńni zakanadaŭstva byli aburalnymi.
Siarhiej pačaŭ pierapisku z ŽESam i zrazumieŭ, što ŭłady nie adpaviadajuć tamu, jak jany siabie pazicyjanujuć u hazietach:
— Ja ŭbačyŭ, što heta niejkaje zalustroŭje.
Jon źniaŭ film pra dom, u jakim zrabili taki ramont, potym źjavilisia inšyja siužety.
— Čym bolš ja ŭ heta ŭciahvaŭsia, tym bolš razumieŭ, što ŭ nas usio pieraviernutaje z noh na hałavu. Čynoŭniki — heta hrupoŭka, čaściej za ŭsio, nieprystojnych fihur, jakija dziejničajuć nie ŭ intaresach ludziej, i žyvuć lepš, čym ich pracadaŭca — narod. Dla hetaha jany čaściakom ničoha nie robiać, nie chočuć adkazvać na pytańni i adharodžvajucca ad ludziej adpiskami.
U milicyi, kali i jość niejki adsotak prystojnych supracoŭnikaŭ, to jon vielmi mały. Ja bačyŭ, jak jany chłusiać u sudach — nachabna, na zahad načalstva.
Siarhiej kaža, što byŭ śviedkam trahiedyj, kali ŭ ludziej zabirali biznes, adpraŭlali ŭ turmu. Jon uspaminaje hučnuju kryminalnuju spravu bieraściejca Siarhieja Jarasia, ab jakim zdymaŭ film z Alaksandram Kabanavym.
— Siarhiej Jaraś u svaim dvary ŭ pryvatnym siektary smažyŭ šašłyki. Heta było a šostaj viečara ŭ paniadziełak. Susiedzi biez papiaredžańnia vyklikali milicyju, paskardzilisia na hučnuju muzyku. Pryjechała milicyja. Jany skazali, što muzyku zrobiać bolš cichaj, maŭlaŭ, idzicie chłopcy, nijakich prablem. Milicyjanty syšli, viarnulisia z padmacavańniem, adkryli tam stralbu. Zapyrskali ludziam vočy hazam. Siarhieja źbili, złamali jamu rebry. Chto jaho biŭ, jon nie bačyŭ.
Sam jon były milicyjant, jahony baćka ŭsio žyćcio ŭ milicyi pracavaŭ. Mama Siarhieja vyrašyła nie pakidać heta biespakaranym. Pakul u Bieraści ź imi zmahałasia, usio było cicha, ale jana vyjšła na Miensk. Raspačali spravu suprać milicyjantaŭ, ale nieŭzabavie jaje zakryli. Na Siarhieja i jahonaha siabra zaviali spravu, abvinavaciŭšy ŭ hvałcie ŭ dačynieńni da supracoŭnikaŭ milicyi.
Siarhiej Jaraś, fota ź siamiejnaha archiva, TUT.BY
Na sudzie było charakterna toje, što milicyjanty całkam pamianiali pakazańni, jakija jany davali na śledstvie. U Jarasia było try advakaty. A sudździa adkidaŭ usie pytańni, jakija zadavali advakaty, na vyśviatleńnie važnych abstavinaŭ. Siarhieju Jarasiu dali dva hady ahulnaha režymu, jahonamu siabru — try hady «chimii».
Siarhiej Piatruchin adznačaje, što sud nad Jarasiem byŭ adkrytym, ale ludziej pryjšło mała.
— Ja miarkuju, što heta vyklik hramadstvu. Heta zroblena napakaz: hladzicie, my tvorym što chočam.
Toje, što adbyvajecca ŭ Biełarusi, narodny reparcior ź Bieraścia ŭsprymaje jak akupacyju.
— Usie čynoŭniki pryznačanyja, narodnych deputataŭ niama, ułada redka reahuje na spadziavańni ludziej. Milicyja — heta apryčniki, jakija sočać, kab narod žyŭ nie pavodle zakonaŭ, a pavodle paniaćciaŭ — pavodle ich praviłaŭ. Ni sudździ, ni milicyjanty nie dajuć siabie zdymać. Im soramna, bo jany nie sudździ, nie pravaachoŭniki, a čynoŭniki ŭ mantyjach i formie, jakim dajuć zahad kahości «mačyć», i jany jaho vykonvajuć. Spraviadlivych sudoŭ u nas praktyčna niama, vybaraŭ niama. Tak i vyhladaje akupacyja ŭ maim razumieńni.
Siarhiej Piatruchin nazyvaje złačynstvam toje, što ŭ centry Bieraścia damy, pabudavanyja ŭ pačatku stahodździa, pryznali avaryjnymi i addali inviestaram:
— Harvykankam adsialaŭ žycharoŭ hetych damoŭ na ŭskrainu. Adzin dom ja vyratavaŭ ad takoha raśsialeńnia. Ludziam dali kvatery ŭ centry, paśla taho, jak historyja była raskrytaja.
— Jašče była historyja, kali pryznali avaryjnym pieršy pavierch piacipaviarchovika ŭ centry horada. Ludziej raśsialili, a ceły pavierch addali pad kramy. Ujaŭlajecie, jaki heta absurd?
Za šeść hadoŭ, jakija Piatruchin zdymaje filmy pra prablemy Bieraścia, presinh z boku siłavikoŭ jon adčuŭ, kali pačałosia supraćstajańnie ŭładaŭ i miascovych žycharoŭ, jakija pratestujuć suprać zapusku akumulatarnaha zavoda.
AMAP u padjeździe Siarnieja Piatruchina, fota Uładzimira Vialičkina
— Raniej milicyjanty mianie nie čapali. Ja siabie pazicyjanavaŭ, jak kaža Šunievič, frykopam — dobraachvotnym pamočnikam u baraćbie z karupcyjaj.
Siarhiej uspaminaje historyju, pra jakuju zdymaŭ videa:
— U centry stajaŭ dom, tam žyli try siamji. Siemji raśsialili za košt horada, to bok za naš košt, padatkapłacielščykaŭ, a plac addali čynoŭniku z Departamienta finansavych rasśledavańniaŭ, jaki za hod pabudavaŭ tam dom.
Piatruchin apublikavaŭ hetyja fakty, ale ŭznaharodu ad dziaržavy — 50 bazavych za dapamohu ŭ baraćbie z karupcyjaj — tak i nie atrymaŭ:
— Skazali, što svoječasova nie padaŭ zajavu.
Apošni hod Piatruchin pracuje ŭ pary z Alaksandram Kabanavym.
— Kali b jaho nie było, ja b, napeŭna, zdaŭsia. Dziakujučy Sašu, jakaść videa našmat palepšyłasia.
Siarhiej Piatruchin i Alaksandr Kabanaŭ
Pieršyja aryšty Piatruchin atrymaŭ za aśviatleńnie maršu «darmajedaŭ», adkul vioŭ videatranślacyi. Za minuły hod narodny reparcior adsiedzieŭ 23 dni i atrymaŭ štrafaŭ amal na 3 000 dalaraŭ.
— Kampanija, jakaja buduje akumulatarny zavod, źviartałasia ŭ sud. Jon pryznaŭ, što my pryčynili straty dziełavoj reputacyi, i zahadaŭ nam paprasić prabačeńnia, ale my hetaha nie zrabili, — raspaviadaje Siarhiej. — Jašče štrafavali za toje, što vyjšaŭ na płošču ŭ cišotcy z nadpisam suprać zavoda AKB, — 45 bazavych. U strymie my z Kabanavym prystrašyli, što vyjdziem na płošču, ale nie vyjšli. Sud rascaniŭ heta jak zaklik i kožnaha aštrafavaŭ na 50 bazavych.
Apłačvać štrafy narodnym reparcioram dapamahajuć aktyvisty kampanii «Bieraście suprać śvincu».
— Adnojčy sabrali za dzień 750 dalaraŭ. Jašče chapiła na advakata, — uspaminaje Siarhiej Piatruchin. — Adzin čałaviek zapłaciŭ za nas z Kabanavym čatyry štrafy — dźvie tysiačy dalaraŭ. Hetyja hrošy nam pieradali znajomyja. My vielmi jamu ŭdziačnyja. Natchniaje, što jość takija ludzi, jakija nie mohuć chadzić na płošču i karmić hałuboŭ, ale salidarnyja z nami.
Siarhiej Piatruchin, fota Ramana Čmiala, binkl.by
Paśla taho, jak Siarhiej z «vatnika» pieratvaryŭsia ŭ hramadzianskaha aktyvista, ad jaho syšła žonka:
— U jaje praca — jana baicca. Našamu synu šeść hadoŭ. Jaje možna zrazumieć. U maim žyćci było ŭsiakaje: vybityja dźviery, pieratrusy… Jana ratuje dzicia. I ja ratuju jaho ad akumulatarnaha zavoda, naprykład, i ad žyćcia ŭ krainie, dzie panuje samavolstva.
Kali tak budzie pradaŭžacca, moładzi treba źjazdžać adsiul, tut niama nijakich pierśpiektyŭ. Kanstytucyja nam harantuje prava na svabodnaje raźvićcio asoby, a ŭsio nakiravanaje na toje, kab čałavieka pastavić u ramki i zrabić jaho pasłuchmianym rabom, jaki chodzić da vybarčaj skryni, za blašanku tušonki ci tamu što na pracy skazali.