Jahady pradajuć na skryžavańni daroh la kłubničnaj stalicy — vioski Dvarec Łuninieckaha rajona Bresckaj vobłaści, paviedamlaje rehijanalny sajt media-polesye.by.
Litrovy słoik kłubnic ramantantnych hatunkaŭ kaštuje stolki ž, jak i pieršyja jahady na pačatku kłubničnaha siezona — u červieni.
Za słoik pieršasortnych kłubnic pažyłaja žančyna-pradaviec prosić 30 tysiač rubloŭ.
U susiednim słoičku jahady drabniejšyja, ale cana nižejšaja — 25 tys. rubloŭ. Za płastykavy słoičak z-pad śmiatany žančyna prosić 15 tys rubloŭ.
Jana achvotna raspaviadaje, što tavar dobra razychodzicca, niahledziačy na toje, što masavy siezon minuŭ niadaŭna: «kłubnic sioleta mała było, darahija, ludzi i zasumavali ŭžo».
Pakul kłubnicy pradajuć słoikami. Choć u minułyja hady ludzi prynosili ich siudy adrazu ŭ viodrach. Žychary Łuninieckaha rajona kažuć, što kali ciopłaje nadvorje pratrymajecca, tak budzie i sioleta.
Pieravažna, tavar kuplajuć tyja, chto prajazdžaje pa trasie M-10.
Tut ža, kala vioski Dvarec, pradajuć i ramantantnyja maliny. Litrovy słoik malin kaštuje 20 tys. rubloŭ.
Pa takim ža košcie, 20 tys. rubloŭ za kiłahram, susiedni pradaviec handluje sałodkim piercam.
