Mnie buduć kazać: z ŽESaŭskaj i Minbudaŭskaj śfierami ničoha nie zrobiš. Ale ž zdavałasia kaliści: z pastupleńniem va ŭniviersitety ničoha nie zrobiš. Karupcyja była ŭsiudy. A voś uviali centralizavanaje testavańnie, i adrazu ŭsio ŭstała na miescy. Zdavałasia, čerhi ŭ BTI viečnyja, a ź imi i nieabchodnaść davać na łapu. Ale praviali debiurakratyzacyju, i ciapier atrymlivajem daviedki bieź nieabchodnaści klaści «hetu pjaŭku».

Ja chirurh, i voś što mianie zaŭždy aburała. U našaj prafiesii kožnaja pamyłka robicca temaj dla abmierkavańnia. A razhildziajstva moža navat pryvieści ciabie ŭ turmu. A voś razhildziajstva, nachabnaja, paŭsiudnaja, budzionnaja chałtura darožnikaŭ, budaŭnikoŭ, malaroŭ nie paddajecca ŭ našaj krainie ni kantrolu, ni pakarańniu.
Treba kab zdaryłasia niešta zusim žachlivaje, jak padzieńnie dachu ŭ škole ŭ Krasnapolli, kab pačałosia rasśledavańnie. Treba kab u vyniku jamki na MKAD pabiłasia 14 mašyn, kab niechta začapiŭ temu. A kali ŭ novym domie ciače dach, nie adkryvajucca fortki, sifonić kala škłopakieta i treskaje tynk — heta ŭ Biełarusi zvyčajnaja reč.
Kapramont dva hady — heta pa-našamu.

Nieabchodnaść zmahacca z pabytovym idyjoctvam mianie dabivaje ŭ našaj krainie bolš za ŭsio.

Čamu na vyklik prychodzić pjany santechnik i stavić mnie prakładku pad bačok tak, što praz tydzień pačynaje ciačy vint macavańnia?

Čamu ja pavinien škrebści špatelem vokny za tynkoŭščykami, jakija zalapali ich klejem?

Čamu ŭ mianie na vulicy štohod vyłaziać jamy ŭ asfalcie i raźbivajuć padviesku ŭ majoj mašynie?

Heta ŭsio zabiraje ŭ mianie nie tolki hrošy — jano zabiraje ŭ mianie čas, jaki ja moh by vytracić na novych pacyjentaŭ, na pavyšeńnie kvalifikacyi.
Ja moh by ŭ hety čas «ratavać ludziej», havoračy vysokim stylem. Urešcie, ja maju prava i na čas dla dziaciej, ja maju prava ŭ šachmaty pahulać, a nie krucicca jak vaviorka ŭ kole bytavych prablem. Kali ŭ krainie chirurh pavinien asabista mianiać prakładki ŭ kranach i myć placoŭki ŭ padjezdach — choć jon płacić hrošy na ŭtrymańnie santechnika i prybiralščycy, abaviazak jakich toje rabić, — takaja kraina asudžanaja na adstavańnie i zaniapad, jakija hrošy ŭ jaje ni ŭbuchaj.
I kožny raz mnie ŭsio ciažej supraciŭlacca arhumientam žonki, jakaja kaža: Andreju, u luboj druhoj krainie na zachad ad Hrodna my z taboj budziem žyć lepiej.
Dovad, što heta adzinaja kraina, dzie my možam havaryć pa-biełarusku i dzie našy dzieci hadujucca biełarusami, pakul pieravažvaje. Ale i kryŭda za zmarnavany čas, sapsavanyja niervy zastajecca.

Kožny raz pry sutyknieńni z hetymi budaŭnikami i inšymi santechnikami mnie zdajecca, što pa spraviadlivaści ich tre było b stralać jak pry Stalinu. Choć razumieju, što heta nie vyjście.

Stvareńnie pryvatnych ŽESaŭ, razuzbujnieńnie budtrestaŭ — heta ŭsio vyrašeńni dalokija, strukturnyja.

Ja baču, adnak, adzin dosyć prosty sposab navieści ŭ hetaj śfiery paradak.
I nie stalinski, a jeŭrapiejski.
U śfiery budaŭnictva i ŽKH treba ŭvieści niezaležnuju — mienavita što niezaležnuju — inśpiekcyju jakaści pracy i dać joj paŭnamoctvy na vializnyja štrafy. Pajavilisia jamy na darozie, jakuju ty ramantavaŭ? Asabista zapłaci tysiaču baksaŭ. Ciače dach, jaki ty pastaviŭ? Vykładzi tryccać miljonaŭ. Zafiksavany tvoj vyklik u knizie zakazaŭ ŽESa, a praź miesiac iznoŭ paciok kran? Zapłaci piać miljonaŭ.

Voś tady jany pačnuć čuchać patylicu. Deficytu kadraŭ nie budzie — hetyja prafiesii zarablajuć ciapier stolki, što ŭsie jany buduć trymacca zubami za svaje zarobki. Viedaju, pra što kažu: maju i svajakoŭ-budaŭnikoŭ, dyj zdolny raźličyć, kolki zarablajuć kadry, jakich sam najmaŭ, pry isnych rascenkach na budaŭničyja i kamunalnyja pracy. Luby kładačnik­petevešnik na pryvatnych chałturach zarablaje siońnia ŭtraja bolš, čym dypłamavany chirurh. I luby santechnik ŽESa spačatku pasprabuje raskrucić ciabie na hrošy i prapanuje «raźličycca na miescy». A ŭžo što robicca ŭ arhanizacyjach, jakija vałodajuć budtechnikaj… Tam cełyja łancužki dla pracy «naleva».

Naviali paradak u taksistaŭ, u pryjomnych kamisijach i pašpartnych stałach. Treba ŭprava i na ciapierašnich niezasłužanych karaloŭ žyćcia — kamunalnikaŭ i budaŭnikoŭ.

* * *

A Vy što dumajecie pra jakaść pracy budaŭnikoŭ i kamunalnikaŭ? Jakim sposabam možna pavysić jakaść ich pracy? Ź jakimi situacyjami sutykalisia vy ŭ časie kapramontaŭ? I što, ź inšaha boku, dumajecie vy, budaŭniki?

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?