Miery pa baraćbie ź fiktyŭnym pracaŭładkavańniem buduć pryniaty ŭ Biełarusi. Ab hetym zajaviŭ siońnia prem'
Prem'
«My raźbiaremsia z tymi arhanizacyjami, i dziaržaŭnymi, i niedziaržaŭnymi, dzie lažać čyjeści pracoŭnyja knižki, a ich uładalniki zaniaty inšymi spravami», — zajaviŭ premjer.
Siońnia kala 400 tys. čałaviek u Biełarusi ŭ pracazdolnym uzroście nie ličacca ŭ jakaści pracujučych abo navučencaŭ, i heta z ulikam taho, što ŭ ekanomicy zaniata 4,5 młn. čałaviek. «Mnohija z hetych tak zvanych niepracujučych, viadoma, pracujuć, ale padachodny padatak nie płaciać, adličeńni ŭ piensijny fond nie robiać, a ŭsimi sacyjalnymi vyhodami — miedycynaj i h.d. — karystajucca, jak i ŭsie.
Na piensiju raźličvajuć, — skazaŭ prem'Darmajedstva i ŭtrymanstva nieabchodna spynić, a takich ludziej — pryciahnuć da farmiravańnia piensijnaha fondu, vypłaty padachodnaha padatku, reziumavaŭ Michaił Miaśnikovič.jer-ministr . — Za košt kaho? Za košt tych, chto pracuje kala stanka, u poli, pracuje ŭ škole, balnicy».