Žonka Źmitra Bandarenki Volha raspaviała žurnalistam pra toje, što cisk na jaje muža ŭzmacniajecca.
«Jon kaža niekatoryja takija rečy, ad jakich vałasy dybam ustajuć.Kaža: «Vola, tut cisk taki, što nastrojvajsia na toje, što ja adsiul nie vyjdu nikoli». Zaraz usio idzie da taho, što jon rana ci pozna trapić u ŠYZA. Užo byli ŭnutranyja pravakacyi, i jon užo byŭ na vałasok ad ŠYZA, jaho tudy ŭžo nakiroŭvali… Ale pakul što jon trymajecca. I kaža: «Kali buduć takija pravakacyi praciahvacca, ja skonču žyćcio samahubstvam, bo inšaha vyjścia niama».
Na dumku Volhi Bandarenki, uzmacnieńnie cisku na jaje muža i inšych palitviaźniaŭ śviedčyć pra toje, što ŭłady hatovyja ich vypuścić. Maŭlaŭ, tamu i cisnuć, što chočuć, kab viaźni jak maha chutčej napisali prašeńni ab pamiłavańni.
Tym časam stan zdaroŭja Źmitra Bandarenki zastajecca ciažkim.Pa słovach žonki, ad vialikaj kolkaści lekaŭ, jakija nieabchodna było prymać u źviazku ź jazvaj straŭnika i apieracyjaj na pazvanočniku, u jaho pačalisia prablemy ź ciskam i zabaleli nyrki.
0
0
0
0
0
0
