Hałoŭny trenier CHK «Dynama» Minsk Marek Sikora ŭ intervju češskamu partału hokej.cz raspavioŭ nie tolki pra spravy chakiejnyja ŭ KCHŁ, ale i pra svoj pobyt u Minsku
Vy ŭžo pryzvyčailisia da horada? Jak vam žyviecca ŭ Minsku?
-- Mnie niama na što skardzicca. Majo žyllo znachodzicca prykładna za 20 chvilinaŭ chady ad stadyjona. Heta mienavita toje, što ja chacieŭ. My taksama paśpieli pahulać z žonkaj pa centry horada i naviedać niekatoryja słavutaści. Nasamreč Minsk – pryhožy, čysty miehapolis.
-- Za biełaruskim chakiejem pilna naziraje Alaksandr Łukašenka. Jon naviedvaje matčy, vystupaje za vieteranaŭ. Vy ŭžo mieli mahčymaść paznajomicca ź im?
-- Pakul nie. Prezident sapraŭdy ŭ litaralnym sensie žyvie chakiejem. Try razy na tydzień jon trenirujecca sa svajoj kamandaj, źjaŭlajecca dobrym zaŭziataram. U nas była zapłanavanaja sumiesnaja akcyja, ale tady ja, na žal, zachvareŭ. Bolš mahčymaści nie było...