Kamitet achovy pryrody Minharvykankama abvinavaciŭ carkvu «Novaje žyćcio» ŭ «źniščeńni pryrody», ukazaŭšy na toje, što na ich terytoryi «nafta ažno sačycca».

Jak raspavioŭ «Salidarnaści» juryst carkvy «Novaje žyćcio» Siarhiej Łukanin, 4 traŭnia musiła adbycca pravierka z udziełam ekołahaŭ, adnak zamiest jaje vierniki atrymali tolki papieru z suda.

— Siońnia my atrymali z haspadarčaha suda Minska dakumient, ź jakoha daviedalisia, što suprać nas uzbudžanaja haspadarčaja sprava pa isku pryrodaachoŭnaha kamiteta Minska. Praz sud jany chočuć spahnać z nas bolš za 200 miljonaŭ rubloŭ. Musiła taksama adbycca pravierka z udziełam ekołahaŭ. Ale jana skončyłasia nie pačaŭšysia: pryjechali try pradstaŭnika minskaha pryrodaachoŭnaha kamiteta, ale, pavodle ich słoŭ, musiać prysutničać jašče čynoŭniki z roznych kantralujučych ustanoŭ. Pakolki apošnija da nas nie dajechali, ekołahi taksama vyrašyli źjechać.

Adnak pavodle vynikaŭ papiaredniaj pravierki, na terytoryi carkvy ekołahi znajšli naftu:

— My nie možam paćvierdzić, što taja pravierka była, — kaža surazmoŭca, — sa słoŭ ekołahaŭ, jany pryjazdžali na našu terytoryju, chacia pradstaŭnikoŭ carkvy nie było, brali niejkija proby i daśledavali ich u svajoj łabaratoryi. A potym paviedamili, što na terytoryi carkvy «Novaje žyćcio» prysutnaść naftapraduktaŭ u hlebie pieravyšaje zvyčajnuju ličbu ŭ piać razoŭ»! Atrymlivajecca, u nas źnizu nafta ažno sačycca. Tamu ekołahi prapanavali nam vypłacić bolš za 200 miljonaŭ rubloŭ za naniesienuju pryrodzie škodu.

Pryčynaj pravierki stała toje, što na terytoryi carkvy vierniki vyrašyli pabudavać dziciačuju placoŭku. Pa słovach jurysta, jany paraŭniali nievialiki kavałak ziamli, kab potym zrabić na im hazon.

— Heta ekołahi nazvali «źniščeńniem pładarodnaha słoja hleby». Jak jany adznačyli raniej, za hetaje «źniščeńnie» nam pahražaje jašče bolš bujny štraf. Adnak raniej na hetym miescy byŭ haradski śmietnik, jaki vierniki rasčyścili svaimi rukami.

Rašeńni čynoŭnikaŭ vierniki ŭsprymajuć jak srodak ekanamičnaha cisku z metaj źniščyć jaje.

— Na siońniašni dzień suprać našaj carkvy było bolš za 30 sudoŭ, — paviedamiŭ Siarhiej Łukanin. — Kožny raz u nas byli ŭsie padstavy, kab vyihrać spravu, bo zakon byŭ na našym baku. Ale raz za razam my bačyli, što zakon — heta nie toje, što turbuje čynoŭnikaŭ, kali jany majuć niejki zakaz.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?