«Dobry dzień, moj darahi Siarhiej! Heta takoje dziŭnaje pačućcio — užo druhi raz nie mieć mahčymaści pavinšavać ciabie asabista, sabrać usich siabroŭ, kab ty byŭ haspadarom uračystaści. Choć hałoŭny dla ciabie padarunak — heta toje, što ŭsie blizkija pobač. Našy dzieci — Karniej i Ahnija — taksama stali na hod starejšyja i ty taksama ź imi pobač u ich uspaminach, jak ty kataŭ ich na łodcy na mory, na kvadracykle, jak ty pabudavaŭ im domik na leciščy. I chacia jany cudoŭna razumiejuć, dzie tata, nie prachodzić ni dnia biez pytańnia, kali ty vierniešsia.
Viedaješ, mnie zdajecca, što jany pastaleli bolš čym na adzin hod, i stolki tabie chočacca raskazać. A siońnia my ŭsie razam chočam pavinšavać ciabie — ty naš hieroj!» — kaža Śviatłana.
Vy taksama možacie pavinšavać jaho i adpravić list: SIZA-3. 246003, h. Homiel, vuł.SIZA-3. 246003, h. Homiel, vuł. Knižnaja, 1A
