Ułady Piestračynskaha rajona ŭ Tatarstanie nie puścili na adkryćcio dziciačaha sadka maciarej i dziaciej, dla jakich hetaja ŭstanova budavałasia, paviedamlaje «Viečierniaja Kazań».

Pavodle vydańnia, čynoŭniki patłumačyli svaje dziejańni tym, što heta jašče nie ŭračystaje adkryćcio, a «ŭračystaje zaviaršeńnie budaŭnictva sadka», i jon adkryjecca praź niekalki miesiacaŭ. Da daškolnaj ustanovy pryjšli kala 20 mam ź dziećmi. Da ich vyjšaŭ kiraŭnik vykankama Piestračynskaha rajona Albiert Chabibulin.

«My skazali, što taksama chočam pahladzieć, jak tam unutry. Jon [Chabibulin] źbiantežyŭsia i kaža, maŭlaŭ, nie treba nam tudy iści, tam jašče rabočyja chodziać, niedarobki likvidujuć, brudna», — raspaviała adna z mam Ajhul Muchamietzianava. Pahavaryŭšy z baćkami, kiraŭnik vykankama adpraviŭsia ŭ budynak dziciačaha sadka.

Užo na nastupny dzień na miascovych telekanałach pakazali repartaž z cyrymonii adkryćcia dziciačaha sada. U «Załatuju rybku» pryjechali čynoŭniki. Bolš za toje, na mierapryjemstvie va ŭstanovie prysutničali dzieci, jakija, u pryvatnaści, sustrakali ŭłady chlebam i sollu, tancavali i majstravali vyraby za stałami.

Na pytańnie žurnalistaŭ «Viačerniaj Kazani», čamu mamam ź dziećmi nie dali paŭdzielničać va ŭračystaści, Chabibulin adkazaŭ, što arhanizatary mierapryjemstva byli zaniepakojenyja ich biaśpiekaj.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0