Alaksandr Łukašenka na sustrečy z prezidentam Hruzii Hiorhijem Marhviełašvili vystupiŭ z hučnaj zajavaj ab Abchazii. «Ja niejak dajazdžaŭ da Suchumi, i dalej u mianie nie atrymlivałasia ŭ savieckija časy», — pačaŭ uzhadvać Alaksandr Łukašenka. A paśla hetaha paskardziŭsia, što ciapier u Abchaziju «nikomu niemahčyma pryjechać» i «vydatny lubimy kraj pieratvaryli niezrazumieła u što».
Hetaj zajavaj Alaksandr Łukašenka raźviŭ dumku, vykazanuju im u 2015 hodzie, padčas pieršaha aficyjnaha vizitu ŭ Hruziju. U toj raz lidar Biełarusi zaŭvažyŭ padčas sustrečy z hruzinskim kaleham, što raniej u Hruzii ŭžo byvaŭ, «ale tolki ŭ Suchumi».
Paśla padpisańnia ramačnaha dahavora Hiorhij Marhviełašvili asabliva adznačyŭ, što dakumient «zasnavany na pavazie pryncypu terytaryjalnaj cełasnaści».
