Viadomaja mastačka stvaryła pablik u fejsbuku, dzie buduć znajomicca jaje padpisčyki.

Nika Sandras, fota Zaryny Kandraćjevaj

Nika Sandras, fota Zaryny Kandraćjevaj

Sama Sandras apisvaje svaju zadumu tak:

«A ja b zrabiła taki prajekt na svajoj staroncy (mianie ž, kažuć, čytajuć tysiačy prystojnych ludziej). Prajekt «Šukaje žanicha».

Vakoł tak šmat pryhožych, dušeŭnych, razumnych žančyn, jakija nu prooosta nie razumiejuć, dzie ciapier znajomicca. Nu nie na mambie ž! I nie ŭ kłubie. Nie na vulicy. Dzie!???

Tolki voś, čuju, pravalicca maja ideja. Nie pryšluć mnie damy svajo fota, nie padpišuć jaho «Šukaje žanicha». Tamu što niechta damam paviedamiŭ, što šukać žanicha — nie-pry-stoj-na.

Damy nie chočuć nasić abcasy i vuzkija sukienki (niazručna, i u ich ža nie popa hałoŭnaje, a dušaaaa). Damy nie chodziać na viečarynki (tam ža adny debiły). Damy nie ŭśmichajucca minakam (heta ž hłupstva). Damy nie pryznajucca, što strašna stamilisia ad adzinoty i chočuć chłopca i kachańnia i ŭsiakich tonkaściaŭ.

Duraść. Voś što duraść — saromiecca svajho žadańnia być ščaślivaj!

Nie tyja časy, dziaŭčaty, kab siadzieć i čakać z mora nadvorja i vietrazi. Usio sama! Usio sama!»

Sandras stvaryła zakrytuju hrupu ź niachitraj nazvaj «Šukaju kachańnie» i sama vystupaje tam maderataram i ŭchvalaje zapyty na siabroŭstva.

Časami jana piša niekalki skazaŭ pra čałavieka, jaki choča paznajomicca z dapamohaj staronki. U samoj Niki bolš za piać tysiač čytačoŭ.

Ničoha dziŭnaha ŭ znajomstvach u sacsietkach niama, isnujuć dziasiatki hrup z takimi metami «UKantakcie», ale heta, chiba, pieršaja takaja supolnaść u Fejsbuku. Da taho ž, z pretenzijaj na elitarnaść i nie samaj typovaj pačynalnicaj i maderatarkaj.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?