«Krymnaš» razam z padzieńniem cenaŭ na naftu i sankcyjami Zachadu mocna ŭdaryli pa rasijskaj ekanomicy. Sioleta ŭ studzieni zarobki «čystymi» na Smalenščynie zvalilisia nižej za $280. Upieršyniu ad časoŭ niezaležnaści siaredni zarobak i piensija ŭ Biełarusi akazalisia vyšejšymi, čym va ŭschodniaha susieda.

«Dzie žyviecca lepš, u Biełarusi ci ŭ Rasii?» — vyrašyli zapytacca karespandenty «Našaj Nivy» ŭ žycharoŭ pamiežnych rasijskich haradoŭ.

Naš maršrut — paŭkoła pamiž Klimavičami i Oršaj z zajezdami ŭ rasijskija Rosłaŭ i Smalensk.

Kantrol jość, chaj i simvaličny

Na trasie pamiž Klimavičami i rasijskimi Šumiačami mašynu spyniaje małady pamiežnik: «Pravierka pašpartoŭ. Kali łaska, vašyja dakumienty».

Rasiejcy na svaim pastu praviarajuć usich, chto zajazdžaje ŭ ich krainu, a biełarusy na svaim — toje, što znachodzicca ŭ bahažnikach.

Miaža pamiž krainami simvaličnaja. Na biełaruskim baku staić mietaličnaja kryžapadobnaja kanstrukcyja, na supraćlehłym — jarka rasfarbavanaja arka z pravasłaŭnymi cybulinkami na viersie. Raniej pad arkaj visieli try zvany, ale… Mietał, jaki zastajecca biez nahladu, tut chutka znachodzić novaha haspadara. Ciapier ad zvanoŭ zastalisia tolki roznakalarovyja stužački.

Archiŭnaje fota z maps.google.com

Archiŭnaje fota z maps.google.com

Čamu ŭ Biełarusi čysta?

Pravincyjny Rosłaŭ — rajcentr na 50 tysiač čałaviek. «Dyk dzie žyviecca lepš?» — pytajemsia ŭ miascovych žycharoŭ. Pabačyŭšy videakamieru, ludzi litaralna adskokvajuć ubok. U Biełarusi zvyčajna admaŭlajecca hutaryć z žurnalistami kožny treci-čaćviorty, dyj toj čaściakom prosić prabačeńnia. A na ŭschodzie dobra kali pahodzicca vykazać svaje dumki adzin ź dziesiaci.

«Biez Rasii ŭsie prapaduć: i Biełaruś, i Ukraina. Rasija — heta maci-karmilica», — kaža niemałady mužčyna.

«Viadoma ž, u Rasii lepš. Heta bolšaja kraina, i tut bolš mahčymaściaŭ. Kali b u Biełarusi było lepš, to my b da vas jechali ŭładkoŭvacca na pracu, a nie vy da nas, jak ciapier», — miarkuje maładaja para.

Adnak aptymistyčna da svajoj krainy staviacca nie ŭsie.

«Darohi ŭ Biełarusi lepšyja, vioski lepšyja, čyścinia… Moža, vy tak pryvučanyja, usio ž mientalitet inšy. Voś tak zakładziena ŭ nas: idziom i śmiećcie kidajem, čamu tak? U Biełarusi ž nie kidajuć», — kaža stały mužčyna.

Małady chłopiec krytykuje rasijskaje kiraŭnictva: «Tut ułady kiepskija. Złodziei, machlary, karupcyja…»

Ale abodva tłumačać biełaruskuju dahledžanaść pilnym kantrolem z boku dziaržavy: maŭlaŭ, «u vas z hetym bolš stroha».

«Niama ŭ vas takoha… e-e-e… sraču», — kaža stałaja žančyna, azirajučysia pa bakach. Śmiećcie ŭ centralnym parku Rosłava nie prybirali ŭžo daŭno.

U kamiennaj skulptury miadźviedzia, jakaja tut ža staić, adbitaja pałova mordy. Ź ledź acalełaha voka ciače jarka-čyrvonaja farba.

«Ja vam napišu ček»

Nastupny prypynak — u Stadoliščy. Miascovyja žychary kažuć, što nazva prydarožnaha miastečka ŭtvaryłasia ad «sta dalinaŭ». Navukoŭcy ž schilajucca da zvyčajnaj biełaruskaj «stadoły».

Spyniajemsia na abied u kaviarni «Tvista». Zvyčajnaja viaskovaja kaviarnia, u jakoj dniom niama nivodnaha klijenta, a pad viečar źbirajecca moładź na dyskateku pad lusterkavym šaram. Hatujuć doŭha, ježa niasmačnaja, a ŭ jaješni na zub traplaje škarłupina… «Kali łaska, ček», — prosim u aficyjantki. «Blin. Nu ładna, napišu vam zaraz», — niezadavolenaja jana. «U sensie «napišu»? Dajcie zvyčajny kasavy ček», — nie razumiejem my. «A ŭ nas niama kasavaha aparata», — tłumačyć aficyjantka.

U biełaruskich viaskovych kaviarniach taksama byvaje, što kasa źniataja ci aparat znachodzicca na ramoncie, ale cymus situacyi ŭ tym, što ŭ kaviarni «Tvista» ŭ Stadoliščach kasavaha aparata niama ŭ pryncypie.

U internecie zhadka pra hetuju kaviarniu tolki adna, za 2013 hod. Ale i ŭ toj historyi fihuruje adsutnaść kasavaha aparata. «Ty razumieješ, što ty zaraz sapsavaŭ nastroj maim supracoŭnikam, a im jašče sutki pracavać? — zajaviła tady dyrektarka niezadavolenym klijentam-zamiežnikam i papiaredziła: — A ty nie baišsia, što ja zaraz pazvaniu kudy treba i ciabie na trasie z tvaimi biełaruskimi numarami buduć spyniać usie mianty, a to i dahoniać dy pierałamajuć nohi?»

Biespakaranyja 80 km/h

Pretenzii da zaniadbanych rasijskich daroh zastajucca aktualnymi ŭ pravincyi, ale čym bližej da vialikich haradoŭ, tym pakryćcio lepšaje. Apošnija kiłamietry pamiž Rosłavam i Smalenskam — raŭniutkaja čatyrochpałosnaja šaša, choć i idzie praz nasielenyja punkty. Niahledziačy na abmiežavańni, aŭto nie skidvajuć chutkaść navat na piešachodnych pierachodach.

Va ŭsioj Jeŭropie, kłapociačysia pra zdaroŭje piešachodaŭ, dazvalajuć jechać u haradach nie chutčej za 50 km/h, dzie-nidzie nie štrafujuć za 60 km/h. U Rasii ž biespakarana možna jeździć 80 km/h! A štraf za razhon u horadzie da 100 km/h — usiaho 125 tysiač biełaruskich rubloŭ u ekvivalencie, i nijakaj dalejšaj adkaznaści.

U Biełarusi ž za takoje parušeńnie daviadziecca zapłacić u 5—15 razoŭ bolš, a pry paŭtornym jość niebiaśpieka pazbavicca paśviedčańnia kiroŭcy.

Darahoje paliva nie ŭ modzie

Što ŭ Rasii značna tańniej, dyk heta paliva. Litr 92-ha na smalenskich zapraŭkach kaštuje kala 8400 rubloŭ u pieraliku na našy, salarka i AI-95 — pa 9000 rubloŭ. Heta na tracinu tańniej, čym u Biełarusi, i hetym karystajucca žychary pamiežnych rehijonaŭ.

U internecie praciahvajucca dyskusii, jaki bienzin varta zalivać: 92 ci 95? Što ž, kolki śpiecyjalistaŭ, stolki i mierkavańniaŭ.

Ale roźnica pamiž biełaruskimi i rasijskimi zapraŭkami adrazu kidajecca ŭ vočy. Pa acenkach rabotnikaŭ našych AZS, prykładna kožny čaćviorty ŭłaśnik bienzinavych mašyn zalivaje sabie bolš darahi AI-95. Takuju paradu daje kiraŭnictva pa ekspłuatacyi bolšaści sučasnych aŭto.

Padjazdžajučy da zapraŭki «Rasnafty» ŭ Rosłavie, źviartaješ uvahu na doŭhuju čarhu mašyn. Mo ź dziasiatak aŭto čakajuć miesca la kałonak z 92-m. A pa 95-m — nivodnaha. Nie budzieš ža lić u staruju «Ładu» «elitnaje» paliva…

Što zaminaje padniacca z kaleń?

Jedziem u Smalensk i słuchajem dysk Vasi Abłomava, jaki śpiavaje pra surovuju rasijskuju rečaisnaść: «Rośsii podniaťsia s kolen miešajet odno iz kolen. My rubim jeho toporom, my ždiom pieriemien», — žartuje jon.

I ŭsio ž, što zaminaje Rasii ŭźniacca z kaleń? Vyrašajem daviedacca adkaz na hetaje pytańnie ŭ žycharoŭ Smalenska.

«Nie pić i nie kuryć. I jašče matam nie łajacca, — raić małady čałaviek. — Rasija na kaleniach, bo hrošaj ni chrana niama. Bahatyja tolki niekatoryja ludzi, jakija vysoka siadziać».

«Nas pryroda adaryła ŭsim, a my čamuści prahinajemsia. Treba pierastać šukać łaski ŭ Zachadu! — davodzić pjany piensijanier, jaki ciapier staŭ hierojem internetu. — A to tak atrymałasia, što my zaležnyja va ŭsim, što heta takoje?»

Starejšaje pakaleńnie bačyć pierśpiektyvu ŭ sielskaj haspadarcy. «Hańba, što my morkvu dy bulbu z Turcyi pryvozim, my, Rasija, jakaja ŭvieś Saviecki Sajuz karmiła! Hety hod uvohule budzie hałodnym u Rasii, vyžyvuć tolki tyja, chto bližej da ziamli».

«Treba pačynać z čynoŭnikaŭ i ich chabaraŭ», — raić mužčyna. «My nikoli nie budziem na kaleniach. My ž ruskija, my zaŭsiody pieramahajem», — pierabivaje jaho žonka.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?