Boža, čamu ty pakinuŭ mianie?

Chto kaliści moh by padumać, što sieryjał moža stać adnoj z hałoŭnych kulturnych padziejaj hoda. «Maładomu papu» heta ŭdałosia. Stvorany italjanskim režysioram Paoła Sarencina dziesiacisieryjny film byŭ z zachapleńniem pryniaty jak kinakrytykami, tak i hledačami. Kali pieršyja adznačyli vysoki mastacki ŭzrovień režysury, pracu apieratarskaj i scenarnaj hrupaŭ, publika atrymała pikantnuju temu z Džudam Łou ŭ hałoŭnaj roli.

Pra što sieryjał?

47-hadovy amierykanski śviatar Leni Biełarda niečakana dla ŭsich uznačalvaje Śviaty Pasad i, zamiest taho, kab być kampramisnaj fihuraj, na što raźličvali kardynały padčas kankłavu, stanovicca Papam, jaki dziela adnaŭleńnia ŭ ludziach viery hatovy pierakulić uvieś instytut carkvy. Jon kuryć, parušaje tajnu spoviedzi, niazhodnych adpraŭlaje ŭ ssyłku na Alasku, a svaim pieršym źjaŭleńniem pierad pastvaj šakuje macniej za vybuch atamnaj bomby.

Abirajučy sabie imia Pija CHIII, Biełarda byccam pakazvaje, što ź jaho prychodam Carkvu čakajuć ciažkija vyprabavańni. Papiaredni Pij, CHII-y, byŭ u dobrych adnosinach z Musalini, i dakładna nie źjaŭlajecca ŭzoram dla sučasnaha čałavieka.

Novy Papa admysłova pravakuje, demanstruje, što carkva ŭžo nie takaja łahodnaja, jak raniej. Budzie šok, hledačy pabačać znutry žyćcio Vatykana ź jaho intryhami i straściam. Usio dziela taho, kab u finale adčuć u Piju CHIII pasłanaha im śviatoha.

Tolki «Małady papa» zusim pra inšaje. Vyšej skazanaje nie bolš čym prynada, što naŭmysna pryciahvaje ŭvahu da Vatykana, kab potym nablizicca da taho, što ź filma ŭ film chvaluje režysiora, jakoha nazyvajuć naščadkam Fielini.

Farmat sieryjała nie pavinien zasmučać, užo daŭno ŭ televizijnaj industryi pracujuć najlepšyja kinakadry. Sarencina — mienavita ź ich liku, uznahardžany «Oskaram», «Kanskimi lvami», pieramohami ŭ naminacyi «najlepšaje jeŭrapiejskaje kino».

Režysior atrymaŭ poŭny kart-błanš na vybar temy i akcioraŭ. U vyniku 46-hadovy italjaniec zdymaje sapraŭdnaje aŭtarskaje kino, dzie słova «aŭtar» prastupaje ŭ kožnym kadry bujnymi mazkami mastaka. Pamiatajecie, kolki hod pantyfiku? A Sarencina?

Usia tvorčaść italjanca pranizana ŭvahaj da detalaŭ.

Jak złamanaja zapalnička z vyjavaj Vieniecyi jość ničym inšym, jak simvałam trahičnaha momantu ŭ žyćci Papy, tak i supadzieńnie ŭzrostaŭ, sumnieŭna, što vypadkovaje. U hetym niama hanarlivaści: kab zrazumieć Papu, Sarencina ekstrapaluje jaho vobraz na siabie.

«Małady papa» — aŭtarskaje kino ź firmovym statyčnym kadram, kali kamiera nie nosicca ŭ pošukach małych i bujnych płanaŭ, a znachodzić adzinaje mahčymaje idealnaje miesca. Sieryjał chočacca spyniać pa siekundach, smakavać kampazicyju, daskanałaść apracoŭki piarednich i zadnich płanaŭ — takaja pavaha da kadra byvaje ŭ režysioraŭ, što pryjšli ŭ kiniematohraf z fatahrafii. Nie abyšłosia i biez znakamitaj sarencinaŭskaj hulni śviatła i cieniaŭ u demanstracyi sadoŭ i parkaŭ. Styl, aprabavany ŭ «Vialikaj pryhažości», całkam słušny i dla sadoŭ i halerej Vatykana. U hledača moža ŭźniknuć adčuvańnie, što filmy pieraklikajucca soniečnym śviatłom dy piersanažami. Jašče chvilina — i pielikany z «Pryhažości» pieralatuć Tybr, kab zamianić pižona strausa z «Maładoha papy», bo toj śpiašajecca da Džepa Habardeła na paci. Apielsin z ruk Pija CHIII piarojdzie da napaŭślapoj siastry Maryi, i abaviazkova pačniecca doždž — pa dyjahanali ź filma ŭ film buduć padać kropli.

Estetyčna «smačnaje» kino zachaplaje svajoj kiniematahrafičnaj movaj. Zapavoleny rytm raspoviedu z pazačasavym usprymańniem Vatykanam sučasnaści, dzie ŭ Papy jość viečnaść, čaho nie skažaš pra inšych.

Intryha nie razmazvajecca pa sieryjach, a sam siužet nie nadta nasyčany padziejami: uvieś cymus u sensavych kropkach, ź ledźvie zaŭvažnymi zaviazkaj, kulminacyjaj, raźviazkaj.

Nijakaj zaciahnutaści, naŭmysna stvoranyja paŭzy byccam zaklikajuć hledača da sumiesnaj razvahi. Pad admysłovy saŭndtrek, Coca Cola ŭ słupach dymu, hučać iraničnyja i vytančanyja razmovy na samyja vostryja temy. Jakim musić być staŭleńnie Vatykana da abortaŭ, homaseksualizmu, celibatu i złačynstvaŭ u samoj carkvie? U pošukach adkazaŭ Sarencina ŭdajecca prajści pa samaj miažy, nie zvalicca ŭ pafas maralizatarstva, nie zrabić čarhovuju karykaturnuju «Dohmu».

«Małady papa» — heta nie tolki piersanaž Džuda Łou, składanyja i supiarečlivyja roli Dajany Kitan i Silvia Arłanda. Znajomaja hledačam pa kamiedyjnych filmach, Kitan u roli siastry Mery pakazvaje najlepšyja akciorskija zdolnaści dramatyčnaha płanu. Arłanda ž dastajecca piersanaž hałoŭnaha vatykanskaha intryhana i sibaryta, upłyvovaha kardynała, jaki dniom kiruje haspadarkaj Vatykana, a ŭviečary kłapocicca ab chvorym chłopčyku. Piersanažy ŭ filmie nie čorna-biełyja, jany žyvyja i časam hratesknyja, jak toj ža Vajoła, jakoha režysior nadzialiŭ pałkaściu rodnaha Nieapala, dzie luboŭ da futbołu suvymiernaja relihii.

Chacia hladač nie musić viedać bijahrafiju režysiora, jon hladzić kino. Sarencina razumieje praviły hulni, tamu jon nasłojvaje temy adnu na adnu, kab urešcie vykazacca pa hałoŭnaje temie, i tema heta zusim nie strata viery.

Vieru nie vymierać kolkaściu naviednikaŭ carkvy. Prosta ludzi pa-inšamu stali vykazvać svaju vieru, časta minajučy carkvu, ale sutnaść zastałasia. Źmianiŭsia čas, źmianilisia kamunikacyi, tolki čałaviek, jak byŭ biezdapamožnym, takim i zastaŭsia.

«Małady papa» — kino pra adzinotu. Tak kaža sam Sarencina, heta adčuvajecca va ŭsioj jaho tvorčaści. Pačynajučy z «Lišniaha čałavieka», ź filma ŭ film źmianiajucca dekaracyi, źjaŭlajucca novyja techničnyja mahčymaści, a tema adzinoty nie sychodzić, a naadvarot, z kožnym razam hučyć usio macniej. Były futbalist nie stanovicca trenieram, buchhałtar zasieŭ u alpijskim ateli, rok-zorka nie žadaje śpiavać, piśmieńnik — pisać, kampazitar — čuć muzyku — adzinota na ŭsich uzroŭniach až da samoha Papy Rymskaha.

Kinuty baćkami ŭ małym uzroście, Pij samotny ŭ svajoj śviataści. Jon zabaraniaje nazyvać siabie Leni, bo adčuvaje siabie inšym: niezrazumiełym dla svach blizkich, amal voraham dla astatnich. Paśla pieršaj propaviedzi pusteča vakoł jaho biaźmiežnaja, značna bolšaja za płošču śviatoha Piatra, dzie jaho zastajecca słuchać tolki adzin čałaviek — Ester, žančyna adzinokaja praz svaju niemahčymaść mieć dziaciej. Papa šmat molicca, jaho biaruć sumnievy, vysoki čyn nie źmianiŭ jaho, jon pa-raniejšamu sirata, što šukaje svaich baćkoŭ. Heta paradoks i adnačasova vyklik: ci stanie sirata baćkam usich katalikoŭ i ci patrebna heta im uvohule?

Sarencina nie daje adkazaŭ ni pra słušnaść viery, ni pra toje, jak pazbavicca adzinoty. Jaho Papa kročyć da Boha praź luboŭ i samaachviaravańnie, słušnaść hetaha prapanujecca vyznačyć kožnamu samastojna. Na apošnich kadrach kamiera zanosicca ŭ kosmas — i my bačym adzinokuju płanietu ŭ biaźmiežnaj pustečy.

«Małady papa» — tužlivaje pryhožaje kino, dzie manaški hulajuć u futboł, dzie ciažki źmiest i niezvyčajnaja lohkaść kročać pobač. U «451 pa Farenhiejcie» Reja Bredbiery Chrystos pieratvarajecca ŭ adnaho z televizijnych «svajakoŭ». Ja vielmi nie chacieŭ by praciahu «Maładoha papy». Pytańnie tut nie ŭ majsterstvie Sarencina, a ŭ spakusach mejnstrymu i ćviordaj ruce rynku. Najlepšym praciaham «Maładoha papy» była b adsutnaść druhoj častki. Pabačym.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?